Wesoła, urocza historia o zupełnie wyjątkowej przyjaźni, obsypana międzynarodowymi prestiżowymi nagrodami.
Gdzie bardzo mała dziewczynka może schować bardzo dużego lwa? To nie takie łatwe, bo wiadomo, że dla mamusi i tatusia lew w domu to nic fajnego. Ale może w końcu im się to spodoba? Bo przecież nie da się chować lwa bez końca.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zaczynał jak większość chłopców - od meczów na nierównym boisku lub w przydomowym ogródku. Od dziecka wiedział, że chce być piłkarzem i zrobił wszystko, aby nim zostać. Upór, ciężka praca i żelazna konsekwencja sprawiły, że dziś nosi opaskę kapitana reprezentacji Polski, święci triumfy jako napastnik Bayernu Monachium i już stał się jedną z ikon światowego futbolu. Ta niezwykła książka jest efektem wielu rozmów, które autor przeprowadził nie tylko z samym piłkarzem, lecz także z jego bliskimi, trenerami i kolegami z boiska. Dzięki tym rozmowom oraz trzymającej w napięciu narracji poznajemy drogę Roberta do wielkiej kariery.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nieśmiertelne nauki towarzysza Stalina orężem walki o dalsze wzmocnienie Partii i Frontu Narodowego : referat wygłoszony na 8 Plenum KC PZPR w dniu 28 marca 1953 r
Historia nowoczesnej i postępowej kobiety, która oczarowała Józefa Piłsudskiego. Jej tajemnicza śmierć do dziś pozostaje zagadką. Czy było to samobójstwo, nieszczęśliwy wypadek, czy umyślne otrucie? Poznali się w sanatorium w Druskienikach. Głos niedawnego dyktatora już nie liczył się tak, jak dawniej, w siłę rosły nowe koterie polityczne, co Marszałka męczyło i irytowało. Nieustająco potrzebował wyrazów szacunku i przywiązania, ale też powiewu czegoś nowego, nieznanego, co mogłoby go zafascynować i pobudzić do działania. Przy zatrudnionej w uzdrowisku Eugenii Lewickiej Piłsudski odzyskiwał siły. Życiowa energia, entuzjazm, wykształcenie i sukcesy tej kobiety wywarły na nim ogromne wrażenie. Teraz już nie trotyl czy ulotki przewożone pod ubraniem stanowiły dla niego o atrakcyjności płci pięknej, lecz wiedza, którą Eugenia przy odrobinie kokieterii potrafiła świetnie wykorzystywać. Kiedy Lewicka zamieszkała w Warszawie, Marszałek bywał u niej częstym gościem, jego kontakty z młodą lekarką dla nikogo nie były tajemnicą. Mogła tu rozwijać swoje pomysły. Pod jej wpływem powstał dzisiejszy AWF - tam pracowała i tam też pożegnała się z życiem. Kiedy nieprzytomną kobietę przewieziono do szpitala, gdzie po dwóch dniach zmarła, stwierdzono zatrucie nieznanymi środkami chemicznymi. Niektóre gazety sugerowały, że pomyliła się w ilości przyjętego środka nasennego. Czy jednak nie wydaje się dziwne, że zażyła go przed pójściem do pracy, gdzie ją znaleziono? Jeden ze świadków, którzy widzieli zwłoki Eugenii w prosektorium, napisał, że miała poparzoną brodę i usta, co świadczyłoby o tym, że połknęła substancję żrącą. Dobrze wykształcona medyczka osobiście zaaplikowała sobie napój żrący, by wydłużyć męki umierania? Autorka w swoim śledztwie historycznym próbuje dojść prawdy o życiu i śmierci ostatniej miłości Marszałka. Elżbieta Jodko-Kula, absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży oraz teksty dramaturgiczne dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia i nagrody w konkursach ogólnopolskich. Autorka książki "Maria Piłsudska. Zapomniana żona".
UWAGI:
Bibliografia na stronach 188-[191].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Babochłop, dziwoląg, cyrkówka - pierwsze polskie sportsmenki nie miały lekkiego startu. Narażone na złośliwe komentarze konserwatywnego społeczeństwa powoli wdzierały się na szczyt, a kobiecy sport, mimo wielu przeszkód natury społecznej i obyczajowej, rozwijał się i przenikał do świadomości mas.
Karolina Kocięcka to pierwsza światowej klasy polska sportsmenka, która przyczyniła się nie tylko do rozwoju kolarstwa, lecz swoją postawą zabrała także głos w walce o równouprawnienie kobiet. Sama mówiła o sobie: "Wybijałam okno do Europy dla polskiego sportu". Elżbieta Ziętkiewicz wyjechała do Wiednia, aby zostać pianistką. Fortepian szybko zamieniła jednak na narty, zyskując wśród Austriaków przydomek "fenomenalnej Polki". Jako jedna z pierwszych kobiet na świecie trenowała skoki narciarskie. Początek kariery Jadwigi Jędrzejowskiej zbiegł się z rewolucją w sportowej modzie kobiecej. Na jej oczach zmieniała się rzeczywistość. Sama, mimo robotniczego pochodzenia, zdecydowała się na jeden z najbardziej elitarnych sportów, co szybko zaprowadziło ją na szczyt. Została finalistką Wimbledonu. O Halinie Konopackiej - pierwszej polskiej zdobywczyni złotego medalu olimpijskiego mówiła cała Polska. Międzywojnie to czas sukcesów Stanisławy Walasiewiczówny - najlepszej sprinterki świata i Wandy Modlibowskiej, która ustanowiła rekord świata w długości trwania lotu szybowcem, utrzymując się w powietrzu przez ponad dobę. Piękne i zarazem tragiczne są wojenne karty wybitnej narciarki i kurierki tatrzańskiej - Heleny Marusarzówny oraz Marii Kwaśniewskiej - medalistki olimpijskiej, która dzięki wspólnemu zdjęciu z Hitlerem zrobionemu podczas igrzysk w Berlinie, ocaliła życie wielu Polakom w czasie II wojny światowej.
Książka Krzysztofa Szujeckiego to opowieść o determinacji, pasji, walce ze stereotypami i własnymi słabościami. O kobietach, prekursorkach, które na zawsze zmieniły oblicze polskiego sportu.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 491-494. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni